Książka
Edwina Blacka ujawnia jeszcze jedną z tajemnic II wojny światowej. Dzięki
dociekliwości autora, który dotarł do nieznanych dotychczas materiałów archiwalnych,
możemy zajrzeć za kulisy jednej z największych zbrodni w dziejach ludzkości -
zaplanowanej z pobudek ideologicznych i systematycznie realizowanej akcji zagłady Żydów
europejskich. Dotąd sądzono, że zbrodnię, nie tylko na Żydach niemieckich, ale także
na wszystkich Żydach zamieszkujących państwa podbite przez Niemców oraz znajdujące
się w strefie ich wpływów, zaplanowali i zrealizowali przywódcy III Rzeszy. Dzięki
tej książce wiemy, że ofiar byłoby znacznie mniej, gdyby hitlerowcy nie dysponowali
zautomatyzowanym systemem przetwarzania danych i wydajnymi urządzeniami czołowego
koncernu amerykańskiego - International Business Machines (IBM). Autor udowadnia, że
zarząd IBM z Thomasem J. Watsonem na czele doskonale wiedział, do czego Niemcy
wykorzystują technologię koncernu (oprócz zagłady Żydów, także do celów
militarnych, statystyki wojennej, zarządzania, transportu itd.). Dla IBM nie liczyło
się nic, oprócz zysku. Hańba, którą okrył się czołowy koncern USA, jest nie do
zmycia. IBM na zawsze będzie współodpowiedzialny za miliony ofiar hitleryzmu (nie tylko
Żydów, ale także innych więźniów obozów koncentracyjnych) i za wzmocnienie
potencjału militarnego III Rzeszy, co miało wpływ na przedłużenie wojny.
W tym
kontekście pewne uproszczenia dotyczące opisu sytuacji ogólnopolitycznej w Niemczech i
Europie, bądź przebiegu wydarzeń na frontach II wojny światowej nie mają większego
znaczenia. Zresztą Autor obiecuje, że w kolejnym wydaniu książki poprawi wszelkie
dostrzeżone przez recenzentów nieścisłości. W niczym to jednak nie osłabia
demaskatorskiej wymowy dzieła.
706 stron